Jesienna chandra skłania czasem do oddawania się pokusom ;) Korzystając z wolnego weekendu, postanowiłam sobie maksymalnie osłodzić szarugę za oknem i powstał deser, który zawiera w sobie to, co lubię najbardziej - kruche ciasto, serek mascarpone, białą czekoladę i maliny. To takie danie "z dbałością" - nie tylko apetycznie się prezentuje, ale jest również wyrazem mojej dbałości o R. Gdy przychodzi zmęczony z pracy i żyje perspektywą kolejnego dnia pełnego obowiązków, to takie małe co nieco przywraca mu uśmiech na twarzy :)
Potrzebujemy:
pół kostki masła
1 szklanka mąki ryżowej
1 żółtko
2 łyżki wody
migdały
serek mascarpone
dwie białe czekolady
gałązkę mięty
2 łyżeczki soku z limonki
2 garści malin
śmietana 30%
żelatyna lub galaretka malinowa
naczynia #Ambition
Masło ugniatamy z mąką, żółtkiem, wodą i pokruszonymi na miazgę migdałami. Gotowe ciasto wkładamy na 30 minut do lodówki, a następnie wykładamy nim foremki i wkładamy na 25 minut do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni.
Czekoladę rozpuszczamy i miksujemy z serkiem mascarpone oraz sokiem z limonki. Krem wykładamy na wystygłe spody.
W międzyczasie ubijamy śmietanę, miksujemy ją z malinami i listkami mięty, a następnie dodajemy rozpuszczoną żelatynę lub galaretkę. Mus wkładamy do lodówki i gdy lekko zastygnie, to układamy go na kremie.
Danie smaczne, to oczywiście także te, które podane jest w estetycznych naczyniach. Przecież wszyscy wiedzą, że jemy również oczami. Zatem nie ma na co czekać, tylko korzystajcie z rabatu na produkty marki Ambition! Żeby skorzystać z promocji, wystarczy hasło ZDROWE-GOTOWANIE.
Trzymajcie kciuki, bo wpis bierze udział w akcji:
Bardzo elegancki deser :)
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości prezentował się lepiej, ale pogoda nie sprzyja dobrym fotografiom ;)
Usuń