Jak wiemy Chorwacja słynie między innymi z wybornej oliwy z oliwek. Oczywiście będąc tam warto przywieźć sobie taką pamiątkę :) Ja zwiedzając Istrię niejednokrotnie spotkałam się w restauracjach z bardzo smaczną przystawką wykorzystującą właśnie oliwę i to co najlepsze w tym regionie.
W wielu restauracjach przed posiłkiem proponowano nam oczywiście rakiję, jednak nie to podbiło nasze podniebienia. Ciekawym, a zarazem inspirującym, było rozwiązanie z przystawką, którą bardzo łatwo wykonać samemu, w niemal każdym zakątku świata. Warunkiem powodzenia jednak i uzyskania odpowiedniego smaku jest doskonała jakość użytych produktów. O czym zatem mowa? O wyśmienitej mieszance ziół z kluczową oliwą z oliwek. To niezwykły dodatek do świeżego pieczywa. My najczęściej spotkaliśmy się z kombinacją czosnku, rozmarynu, czasem szczypiorku, pietruszki, a nawet bazylii. Miękka bułeczka z takim dodatkiem wzbudzała bardzo pozytywne doznania smakowa i pozostawiła niezapomniane wspomnienia z tego malowniczego regionu.
W Syrii (pewnie nie tylko) robią taką delicję z kolendrą. Cuuudowna do wszystkiego! Mam zamiar niedługo taką wykonać :D
OdpowiedzUsuńMusi być pyszne, pieczywo z dobrą oliwą to jest to!
OdpowiedzUsuń