Truskawka na puszystym posłaniu

Sezon na truskawki w pełni zatem trzeba z tego dobrodziejstwa korzystać. Gdy tylko zobaczyłam w sklepie kształtne, pachnące, czerwioniutkie owoce od razy przyszedł mi do głowy biszkopt z pianką, ukoronowany mnogością soczystych pyszności.

Przygotowanie ciasta z truskawkami jest bardzo proste, a jedynym mankamentem jest to, że długo musi stać w lodówce zanim go pokroimy. Jednak dla takich słodkości warto poczekać :)

POTRZEBUJEMY:

6 jajek

6 łyżek cukru

6 łyżek mąki (tym razem dałam tortową i ciasto też ładnie wyrosło)

1 opakowanie galaretki owocowej (ja dałam malinową)

śmietana 30% ok. 250 ml

ok. 0,5 kg truskawek

No to działamy!

Najpierw należy przygotować biszkopt. Do miseczki dajemy oddzielone od żółtek białka i ubijamy z cukrem. Uwaga, gdy piana będzie sztywna dodajemy żółtka, ale co ważne nie używamy już miksera, tylko delikatnie mieszamy składniki, by nie utracić puszystej konsystencji. Dodajemy mąkę. Gotową masę wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Standardowo ok. 40 min w temperaturze 170-180 stopni.

 

 Gotowy biszkopt odkładamy do wystudzenia. Przygotowujemy piankę - gotujemy wodę i rozpuszczamy galaretkę. Zostawiamy do ostygnięcia, a w tym czasie ubijamy śmietanę. Do smaku można dodać trochę cukru pudru. Do ubitej śmietany dodajemy ostudzoną galaretkę. Wszystko razem miksujemy i odkładamy na około 20 minut do lodówki. Gdy pianka będzie już gęstniała wylewamy ją na zimny biszkopt i dajemy do lodówki na jakieś 2 godziny.

 Po tym, jak pianka już zgęstnieje układamy na wierzchu pokrojone truskawki. Wszystko można zalać galaretką, ja jednak z tego zrezygnowałam.

 SMACZNEGO!!