niedziela, 12 czerwca 2016

Paella z krewetkami


W tym roku prawdopodobnie nie uda nam się wyrwać na żadne zagraniczne wakacje, nad czym bardzo ubolewam. Niestety nadchodzące wydarzenia ograniczają możliwości urlopowe mojego R., a dodatkowo mamy tyle przygotowań przed ślubem, że nie wiem czy ze wszystkim zdążymy ;) Mam nadzieję, że nadrobimy to w późniejszym czasie, ale jak na razie cieszę się wspomnieniami i podróżuję wraz z kolejnymi smakami, które przypominają mi wojaże z ostatnich lat. Wróciłam już do Grecji, dzisiaj powraca słoneczna Hiszpania. Wiele pisałam o niej tutaj <klik> - wtedy trwałam jeszcze pod urokiem Barcelony. W grudniu odwiedziliśmy z R. jeszcze Madryt i nadrabialiśmy zaległości. Próbowaliśmy po raz kolejny paelli, ale tym razem z makaronem. Była smaczna, ale nic nie dorówna tej z Tossa de Mar. No chyba, że moja, nieco zdekonstrukcjonowana wersja, która według R. wyszła lepiej od tych hiszpańskich ;)





Potrzebujemy:

Ryż (ja użyłam jaśminowego)
Szalotka
Papryka żółta
Olej kokosowy
Curry
Szafran
Sól
Pieprz cytrynowy
Oregano
Bulion warzywny
Pomidorki koktajlowe
Czosnek
Papryka ostra
Krewetki (w mojej wersji wietnamskie)
świeży szczypiorek



Do dzieła!


W garnku przygotowujemy około 1 l bulionu warzywnego (ja przygotowałam go na marchwi, pietruszce, selerze, cebuli i porze), do którego dodajemy szczyptę soli, pieprzu i łyżeczkę curry.

Na patelni rozgrzewamy łyżeczkę oleju kokosowego, a następnie podsmażamy drobno pokrojoną szalotkę i żółtą paprykę. Do warzyw dolewamy filiżankę bulionu, dokładamy przekrojone na połówki i obrane ze skórki pomidorki koktajlowe (ok. 10 sztuk) oraz wsypujemy ryż - ja użyłam około 200 g (dwie torebki). Danie co chwilę mieszamy, a w momencie, gdy wywar wsiąknie w ryż lub się zredukuje - dolewamy kolejną filiżankę. Czynność powtarzamy do momentu, aż ryż będzie ugotowany. W międzyczasie dodajemy na patelnię 2 szczypty szafranu, tyle samo oregano i oczyszczamy krewetki. Gotowe owoce morza posypujemy ostrą papryką (najlepiej użyć według uznania - u mnie około 2 szczypty). Rozgrzewamy jeszcze jedną patelnię z olejem kokosowym, na którą przeciskamy ząbek czosnku i smażymy krewetki - około 5 minut (muszą być lekko zarumienione). Owoce morza układamy na gotowym ryżu i posypujemy posiekanym szczypiorkiem. 






SMACZNEGO!



About Aniczka

Mam wiele pasji i zainteresowań, ale gotowanie dla bliskich to jedno z przyjemniejszych zajęć w moim życiu. Bezcenne są dla mnie chwile, gdy ktoś ze smakiem konsumuje przygotowane w moim "atelier" posiłki i uśmiecha się serdecznie uznając moją pracę. Bo jak powiada moja 9 letnia siostrzenica - gdy człowiek je, to jest szczęśliwy!

You Might Also Like

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Popular Posts