Pełna spiżarnia kojarzy mi się z ciepłym, gospodarnym i gościnnym domem. Dodatkowo w dzisiejszych czasach jest zbiorem zdrowego jedzenia bez sztucznych konserwantów. Warto zatem postarać się o odpowiednie zapasy na zimę i maksymalnie wykorzystać dostępne produkty. Grzyby można zamarynować w różnorodny sposób, postanowiłam jednak wykorzystać znany mi już od dawna przepis na grzybki po włosku.
POTRZEBUJEMY:
- około 70 dag grzybów
- ocet
- woda
- olej słonecznikowy
- natka pietruszka
- świeże oregano
- sól, pieprz, papryka czerwona słodka i ostra
Oczyszczone grzyby kroimy na kosteczkę. Warto wykorzystać malutkie okazy i zostawić je w całości. Wszystko zalewamy w garnku pół na pół wodą i octem. Gotujemy około 12 minut. Następnie odcedzamy i osuszamy grzyby ściereczką. Przekładamy do dużej miski i zalewamy ok. 2 szklankami oliwy, dodajemy posiekaną natkę pietruszkę (minimum 2 łyżki), listeczki oregano, po łyżeczce papryki, 1 łyżeczka soli i pieprzu. Całość mieszamy i przekładamy do słoiczków. Grzyby układamy ciasno i zalewamy oliwą pozostałą w misce. Zakręcamy i pasteryzujemy około 10 minut. Warto garnek wyłożyć ściereczką, a następnie zalać wodą i poukładać słoiki - zapobiegnie to obijaniu się szkła o spód garnka.
0 komentarze:
Prześlij komentarz