sobota, 16 kwietnia 2016

Czekoladowy umilacz z Delectą


Ostatnio mam wrażenie, że wręcz zaginam czasoprzestrzeń. Praca, szkoła, przygotowania do ślubu, siłownia i bieżące sprawy pochłaniają mnie na tyle, że mam znacznie mniej czasu na kulinarne eksperymenty. Dzisiaj jednak udało mi się wygospodarować 2 godziny na przyjemność, którą podzielę się z kimś wyjątkowym.... 


16 kwietnia to w mojej rodzinie wyjątkowy dzień. Urodziny swe obchodzi ta najważniejsza i ta najbliższa memu sercu osoba. Mowa oczywiście o mamie. Wprawdzie jest jeszcze w pracy i z całą pewnością zamartwia się już przygotowaniami do jutrzejszego przyjęcia, ale mam nadzieję, że niespodzianka czekająca na nią w kuchni znacząco poprawi jej humor i wyciągnie z kryzysowego myślenia. Zakupy zrobione, składniki na sałatki pokrojone, a w honorowym miejscu stoi ulubiony, maminy deser - czekoladowe babeczki z płynnym środkiem i lody karmelowe z pistacjami. Wiem, że przyjdzie zmęczona, wiem, że myśli, że czeka ją jeszcze praca w domu i mam nadzieję, że sprawię, że tegoroczne urodziny i niespodzianka umilą chociaż końcówkę tego dnia. Wiem, że ciasteczka te mają magiczną moc - mama upiekła mi je po niezdanym egzaminie, ja zrobiłam je mężowi na zgodę - zawsze łagodziły atmosferę, dawały chwileczkę zapomnienia, a co najważniejsze darowały nam pełną serdeczności nić komunikacji. Zanim podzielę się z Wami przepisem na sekretną rozkosz z Delectą, chciałabym, by wszyscy dołączyli się do życzeń :) 

Mamo, wszystkiego dobrego!



SKŁADNIKI:

CIASTO:

1 czekolada mleczna
1 czekolada gorzka 60% kakao
pół szklanki cukru
2 łyżeczki cukru wanilinowego Delecta
pół kostki masła
pół szklanki mąki pszennej
3 żółtka
3 całe jajka
kako
Karmel Delecta

LODY:

Karmel Delecta
3/4 szklanki cukru
500 ml mleka
5 żółtek
szklanka śmietany kremówki
2 łyżeczki cukru wanilinowego Delecta
pistacje prażone



DO DZIEŁA!

Najpierw przygotowujemy lody karmelowe. Cukier rozpuszczamy w rondelku, do momentu aż zbrązowieje. Szybko mieszamy go z mlekiem i ubitymi żółtkami. Mieszankę podgrzewamy do momentu, aż zgęstnieje (uwaga, by nie doprowadzić do zagotowania!). Gładką masę mieszamy ze śmietanką i cukrem waniliowym i po wyrobieniu w maszynce wkładamy na kilka godzin do zamrażarki. 


Ciasto jest bardzo proste, ale zdecydowanie ma tę moc :). W rondelku rozpuszczamy czekolady z masłem, cukrem oraz 1 łyżeczką kakao. Po uzyskaniu jednolitej masy zdejmujemy garnek z ognia i mieszamy z mąką oraz cukrem wanilinowym Delecta. Po lekkim wystudzeniu dodajemy jeszcze jajka i energicznie mieszamy. Gotową masę wylewamy do foremki wysmarowanej masłem i obsypanej kakao. Pieczemy w temperaturze 190 stopniu przez około 10 minut. 


Gotowy przysmak podajemy na karmelu Delecta z lodami i pistacjami. 


Mamo, smacznego!



Trzymajcie kciuki, bo wpis bierze udział w konkursie:

Piecz... ot tak... prosto z serca!








About Aniczka

Mam wiele pasji i zainteresowań, ale gotowanie dla bliskich to jedno z przyjemniejszych zajęć w moim życiu. Bezcenne są dla mnie chwile, gdy ktoś ze smakiem konsumuje przygotowane w moim "atelier" posiłki i uśmiecha się serdecznie uznając moją pracę. Bo jak powiada moja 9 letnia siostrzenica - gdy człowiek je, to jest szczęśliwy!

You Might Also Like

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Popular Posts