Na dzisiaj szybki, smaczny, a zarazem nieskompilowany obiad z komosą ryżową. Po kaszy jaglanej przyszedł czas na komosę i zaczynam testować jej możliwości. W najbliższym czasie planuję przyrządzić ją po peruwiańskiu z krewetkami ;) Sama komosa to bardzo zdrowy produkt, który powoli wkracza na półki do polskich sklepów. W Polsce wprawdzie występuje gatunek biały, ale jej ojczyzną jest Ameryka Południowa, gdzie hodowana jest już od 3–5 tysięcy lat! Co ciekawe, to podstawowy składnik kuchni Inków :) Komosa, zwana również ryżem peruwiańskim, jest źródłem pełnowartościowego białka (100 g - 4,40 g białka). Co ważne:
Źródło: http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/komosa-ryzowa-quinoa-wlasciwosci-i-wartosci-odzywcze-komosy-ryzowej_34744.html
Białko komosy ryżowej jako jedno z nielicznych białek roślinnych zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, czyli takie, które nie są syntetyzowane w organizmie i muszą być dostarczane wraz z pożywieniem - twierdzą naukowcy z Zakładu Bromatologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tradycyjne zboża są ubogie w te aminokwasy. Dodatkowo zawartość białka w komosie ryżowej jest dość wysoka.
Poza tym komosa zawiera wiele witamin, minerałów i antyoksydantów. Myślę, że warto z nią poeksperymentować.
Potrzebujemy:
100 g quinoi mieszanej DeCare
2 pomidory
400 g piersi z kurczaka
suszone pomidory
oregano
tymianek
kardamon
papryka czerwona słodka
olej kokosowy
sól himalajska
sos:
2 łyżki musztardy sarepskiej
3 łyżki soku z cytryny
pół łyżeczki miodu
kilka kropel sosu sojowego
Do dzieła!
Komosę opłukujemy wodą w sitku. Do garnka wlewamy 1,5 szklanki wody i wsypujemy quinoę. Gotujemy do wrzenia, a następnie przykrywamy i pozostawiamy na gazie do momentu, aż komosa pochłonie wodę z garnka i będzie widać maleńkie kiełki (około 15 minut). W międzyczasie kroimy pomidory na plasterki, posypujemy szczyptą soli himalajskiej, suszonym oregano i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 190 stopni na 15-20 minut. Pierś z kurczaka kroimy na plasterki, które mocno rozbijamy. Posypujemy z obu stron kardamonem, papryką, oregano i tymiankiem. na wewnętrzną stronę dajemy pół łyżeczki oleju kokosowego i układamy pokrojone suszone pomidory (użyłam tych bez oleju). Zawijamy i kładziemy na patelnię teflonową posmarowaną odrobiną oliwy.
Sos to prosta sprawa, która sprawdza się na wiele okazji :) Wszystkie składniki łączymy ze sobą i mocno mieszamy - można to zrobić w malakserze.
Kurczaki podajemy na komosie i pomidorach. Całość oblewamy odrobiną sosu. To idealna kompozycja na obiad :)
SMACZNEGO!
0 komentarze:
Prześlij komentarz